Od Bożego Narodzenia została mi puszka masy makowej więc postanowiłam ją smacznie spożytkować.Powstała baba,ale jaka! Ciasto drożdżowe w niej jest mięciutkie,puszyste i wilgotne,nadzienie pełne bakalii i wiśni z %. Po prostu pychota.Oczywiście można użyć dowolnego nadzienia- serowego,orzechowego,prażonych jabłek i inne.Ciasto można wykorzystać do innych wypieków drożdżówek,strucli,bułeczek z kruszonką.Ponieważ moja forma babkowa jest nieduża z części ciasta zrobiłam małe babeczki,które upiekły się nawet ładniej niż duża baba,bo nie popękały.
BABKA PODOLSKA Z MAKIEM
ciasto-
5 dag drożdży
1/4 szkl.mleka
50-60 dag mąki tortowej
1/2 szkl.śmietany 30%
20 dag masła
3 jajka
10 dag cukru (w tym torebka cukru waniliowego)
skóra otarta z cytryny
szczypta soli
nadzienie-
puszka masy makowej
1-2 garście dowolnych bakalii (posiekane orzechy,migdały,rodzynki,skórka pomarańczowa)
wiśnie z nalewki lub kompotu
lukier-
1 łyżka kwaśnej śmietany
1 łyżeczka soku z cytryny
ok.3/4 szkl.cukru pudru
Mleko lekko podgrzać,dać łyżeczkę cukru i wkruszyć drożdże,wymieszać i odstawić na 10-15 min by urosły.Masło stopić,wlać śmietanę,przestudzić i wbić jajka,roztrzepać razem.Mąkę przesiać z solą,wlać maślany płyn i zaczyn drożdżowy oraz skórkę cytrynową i cukier.Dobrze wyrobić.Ciasto powinno być miękkie i elastyczne,jeśli jest za rzadkie podsypać mąką.Odstawić na 45min by ładnie wyrosło.W tym czasie przygotować nadzienie - masę makową przesmażyć na suchej patelni ok.10min.,tak by odparować nadmiar wilgoci.Wsypać wiśnie i bakalie,wymieszać i lekko przestudzić.Oczywiście masę makową można przygotować samemu.Wyrośnięte ciasto rozwałkować niezbyt cienko (!) na prostokąt długości blachy w której będziemy piec ciasto.Nałożyć jeszcze ciepły mak,rozsmarować,zostawiając ok.1cm od brzegów i zwinąć roladę.Przełożyć do natłuszczonej formy i odstawić jeszcze na ok.30.min.Piec ok.40.min w 180st.C.,aż się ładnie zarumieni.Przestudzić.Zrobić lukier -wymieszać śmietanę i sok cytrynowy,dosypując tyle cukru pudru,aby powstała dość gęsta biała masa.Babę polukrować.Najpyszniejsza jeszcze ciepła!
Świetny pomysł nie wpadłabym na to :), pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńchciałabym przedstawić ofertę współpracy, ale nie znalazłam adresu e-mail do Pani tutaj, na blogu. Proszę o wiadomość na kontakt@blog-media.pl
Pozdrawiam,
Aneta
Pyszności. :)
OdpowiedzUsuńSuperowa :) Mam tylko takie małe pytanko,jest bardzo wilgotna czy trochę bardziej sucha ?
OdpowiedzUsuńSucha nie jest wcale,raczej wilgotna (to chyba zasługa śmietany),a do tego mięciutka i naprawdę smaczna.To jedno z pyszniejszych ciast drożdżowych jakie robiłam.Gotową już upieczoną mroziłam i po odmrożeniu i podgrzaniu w piecyku jest tak samo smaczna jak świeża.
UsuńOj, zjadłabym, zjadłabym ^^
OdpowiedzUsuńMiło mi poinformować Cię, że nominowałam Twój blog do Liebster Blog Award. Po szczegóły zapraszam do www.kuchniaukrysi.blogspot.com
OdpowiedzUsuńA za mną tak chodzi jakaś babka od kilku dni :)) Wygląda pysznie. I ten piękny nóż na zdjęciu. Cudo!
OdpowiedzUsuńWłaśnie wypróbowałam przepis. Musiałam użyć więcej mąki, nawet ok 70 -80 dag. Ciekawe jak będzie smakować po wystygnięciu
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Co roku kupujemy babkę w piekarni i wygląda dużo słabiej od Twojej! Chyba upiekę w tym roku ;)
OdpowiedzUsuńwspaniała babka! <3
OdpowiedzUsuń