Pyszna wilgotna i puszysta słodkość.Jest cudownie żółciutka i cytrynowa w smaku,po prostu pycha!
Przepis ze starego zeszytu.
BABKA SEROWO-CYTRYNOWA
25 dag mąki
15 dag margaryny
20 dag cukru (daję trochę mniej)
25 dag serka homogenizowanego waniliowego
3 jajka
1 kisiel cytrynowy
sok z połowy cytryny
1 cukier waniliowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia (z górką)
aromat cytrynowy
szczypta soli
Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową.Jajka ubić z cukrem na puszysty krem,dodawać po kawałku margarynę i cały czas miksować .Dosypywać po łyżce mąkę wymieszaną z proszkiem,kisielem i solą. Kiedy ładnie się połączą dać serek i cukier waniliowy,a na koniec aromat i sok z cytryny (czasem dodaję również skórkę startą z cytryny). Wymieszać dobrze i przełożyć do natłuszczonej formy.Piec ok.50 min.w temp.180 st.C.Ostudzoną posypać cukrem pudrem.
Babkę można też polukrować,jednak według mnie z cukrem pudrem jest smaczniejsza.
Ale żółciutka i puchata:) Będzie idealna na Wielkanoc-skubnę przepis:))
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny!
OdpowiedzUsuńŁadniutka! I jaka żółciutka:) Przepis naprawdę wydaję się być bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuń