sobota, 3 marca 2012

Prościej się nie da - murzynek




     Jako,że w perspektywie niedziela to musi być'' kuch'' do kawy jak mawiała moja babcia.Nie mam dzisiaj czasu więc robię ciasto najprostsze i znane wszystkim-murzynka.Pyszne,czekoladowe i wilgotne zawsze smakuje i nie wymaga dużego nakładu pracy.To przepis z zeszytu mojej mamy,a więc najlepszy!







MURZYNEK MOJEJ MAMY

1 kostka margaryny
1 szkl cukru
1 1/2 szkl mąki (w tym kopiasta łyżka mąki ziemniaczanej - nada wilgotności)
3 łyżki kakao
1/2 szkl wody
4 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia


Margarynę,cukier,wodę i kakao rozpuścić na wolnym ogniu,przestudzić i odlać ok pół szklanki na polewę. Do reszty dodać 4 żółtka i wymieszać,następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem,dobrze utrzeć.Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli i na końcu delikatnie wmieszać do czekoladowej masy.Przelać do natłuszczonej formy i piec ok.45min w 180 st.C.Ostudzone ciasto polać odłożoną polewą.
Czasami do topiącej się masy czekoladowej dodaję 4-5 kostek czekolady,masa jest wtedy jeszcze pyszniejsza.



4 komentarze:

  1. ciasto z rak mamy posiada swoista magie, podobnie jak babci.
    Niezwykle apetyczny !
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. prosto i pysznie :) to lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy15:44

    wyszła wspaniała :) piekna i pyszna! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń